Branża meblarska na przestrzeni ostatnich lat prężnie się rozwija. Zapotrzebowanie na wyjątkowe zabudowy meblowe ciągle rośnie, a ich producenci szukają rozwiązań by sprostać wymaganiom swoich Klientów. Elastyczność produkcji to cecha, którą wyróżniają się firmy wyposażone w przemysłowe plotery frezujące. Jednym z nowych użytkowników takiej maszyny jest Pan Adam Kiełbowicz – właściciel firmy Frontland, który opowiedział o wdrożeniu plotera frezującego 2131 Expert.
Czym zajmuje się firma Frontland?
Zajmujemy się produkcją lakierowanych elementów mebli i zabudowy wnętrz, czyli nie tylko fronty, ale panele ażurowe, zabudowy grzejników. Świadczymy także usługi frezowania dla innych warsztatów lakierniczych, które nie posiadają takiego parku maszynowego.
Od jak dawna działacie? Czy firma od początku zajmowała się produkcją frontów?
Prowadzę firmę od 2013 roku. Proces jej rozwoju był złożony. Na początku zajmowałem się produkcją mebli. Później miałem epizod z blacharstwem i lakiernictwem samochodowym. Szybko jednak branża ta okazała się dla mnie mało interesująca. Pasja meblarska mnie nie opuściła, dlatego postanowiłem wrócić do produkcji mebli. Jednak zdążyłem już zainwestować w komorę lakierniczą, dlatego zdecydowałem, by wykorzystywać ją właśnie w branży meblowej. Od tej pory lakierowałem na potrzeby własne oraz wykonywałem usługi dla firm zewnętrznych, lecz z biegiem czasu moce przerobowe były za małe, więc zrezygnowałem z produkcji mebli, poprzestając tylko na produkcji elementów lakierowanych.
Wynika z tego, że nie musi się Pan martwić o niedobór zleceń. W takim razie z jakimi wyzwaniami mierzy się firma Frontland?
Głównym problemem są rosnące koszty produkcji, które przekładają się na cenę końcową wyrobów, co często ma wpływ na wybory klienta końcowego. W koszty produkcji wliczają się także ogromne koszty utylizacji odpadów poprodukcyjnych, z czego klient końcowy najczęściej nie zdaje sobie sprawy.
Dlaczego zaczął Pan rozważać zakup centrum obróbczego CNC?
Po pierwsze właśnie po to, aby ograniczyć koszty produkcji. Po drugie, posiadanie własnego plotera frezującego daje mi większą elastyczność produkcji. Często zdarza się tak, że w trakcie realizacji zabudowy meblowej pojawiają się komplikacje, w wyniku czego trzeba coś przerobić lub dorobić, jakiś element zostaje uszkodzony podczas montażu i trzeba go wykonać od nowa. Zamówienie takiego pojedynczego elementu w firmie zewnętrznej drastycznie podnosi koszty już samej logistyki. Dzięki własnej maszynie, mogę szybciej reagować na potrzeby swoich klientów.
Jak trafił na firmę Seron i dlaczego wybrał Pan maszynę tej marki?
Zależało mi aby mieć maszynę polskiej produkcji. Szukałem wskazówek w internecie i nie trafiłem na złe opinie dotyczące firmy Seron. Skontaktowałem się z biurem Seron i od pierwszej rozmowy firma zrobiła na mnie dobre wrażenie. Zostałem przekierowany do doradcy, który mnie później odwiedził, by poznać moją firmę. Fachowa wiedza Pana Damiana zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Jeżeli ktoś się czymś zajmuje jakiś czas, to później bardzo szybko jest w stanie wyłapać czy doradca cytuje katalog czy wie o czym mówi. Tu byłem przekonany, że Pan Damian wie o czym mówi. Z dużą łatwością trafił w moje potrzeby. Co więcej specyfikacja jaką otrzymałem była bardzo dokładna. Wiedziałem od początku jakie komponenty będą zainstalowane w maszynie, jakich marek, o jakich parametrach. Mogłem sprawdzić opinie o producentach tych podzespołów i dokonać świadomego wyboru. Informacje od innych dostawców maszyn były ogólne.
Czy miał Pan okazję odwiedzić firmę Seron i wykonać testy w ramach prezentacji?
Tak, byłem na prezentacji. Testy i sam zakład zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. Mogłem zobaczyć każdy etap produkcji maszyn. Mam porównanie i wiem jak to się dzieje w innych zakładach, gdzie maszyna przypływa w kontenerze, trafia na produkcję, wykonywane są drobne przeróbki i zakładana jest polska tabliczka. Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że w wielu miejscach tak wygląda „polska produkcja”. Zupełnie inaczej było w firmie Seron, gdzie widziałem jak maszyna od początku do końca jest produkowana, czym się różnią serie Standard, Expert i Pro. Uzyskałem odpowiedź na każde zadane pytanie. Obserwując zakład produkcyjny, ktoś kto ma do czynienia z produkcją potrafi ocenić czy z danej firmy może wyjść dobry produkt. Ma na to wpływ organizacja pracy, czystość czy jakość stosowanych komponentów.
Jak oceniają Państwo użytkowanie maszyny?
Maszyna jest zaawansowana, więc musiałem nauczyć się wielu nowych rzeczy związanych z jej obsługą. Często korzystałem z telefonicznego wsparcia operatorów, którzy zawsze byli bardzo pomocni i konkretni. Na żadnym etapie nie byłem zostawiony sam sobie. Sama maszyna sprawdza się bardzo dobrze, jest stabilna, dokładna, mocna. Nie zrobiła mi żadnych przykrych niespodzianek. Ewentualne zdarzenia niepożądane spowodowane były jedynie jakimś moim błędem.
Jak zakup maszyny wpłynął na Państwa produkty?
Własna maszyna CNC to krok milowy w rozwoju mojej firmy i mojej pasji. Wzrosła elastyczność moich usług, mogłem poszerzyć swoją ofertę wprowadzając nowe wzory frontów meblowych. Duże pole robocze maszyny pozwala mi wykonywać realizacje o dużo większym wymiarze niż dotychczas. Często wykonuję też nietypowe frezowania o skomplikowanych kształtach. Cenię sobie rownież to, że mam wpływ na produkt finalny na każdym etapie jego produkcji.
Jak wygląda współpraca z firmą Seron?
Jestem bardzo zadowolony ze współpracy na różnych płaszczyznach. Jeszcze przed zakupem maszyny miałem okazję przekonać się, że mam doczynienia z profesjonalistami w swojej branży. Miałem mały ploter, innego producenta, z którym miałem problemy, a serwisanci Seron je rozwiązali. Był to dodatkowy argument, który przekonał mnie do dalszej współpracy. Później na każdym etapie realizacji zamówienia, zarówno przed zakupem maszyny jak i po, nie miałem najmniejszych zastrzeżeń do przebiegu współpracy. Jestem w pełni zadowolony.
Firmie Frontland doradzał
Damian Czochara
Zastępca Kierownika Działu Sprzedaży